Wiele osób uważa, że cera naczynkowa to oznaka choroby. Jest w tym wiele kłamstwa, ponieważ niektóre osoby po prostu z taką się rodzą, jak inni z suchą, tłustą czy normalną. Oczywiście, pojawianie się trądziku różowego, czy wysypki to już problem, z którym trzeba walczyć, ale najczęściej objawia się przy stosowaniu nieskazanych preparatów czy działania zimna. A przecież te dwa czynniki będą powodować różne efekty również na innej skórze!
Na początek, warto przyjrzeć się czym właściwie jest cera naczynkowa i czym się zwykle objawia. Za to, czy mamy taką, a nie inną cerę odpowiadają naczynia włosowate – jeżeli są rozszerzone i są widoczne przez skórę w postaci rumienia, pajączków, możemy to sklasyfikować jako wspomnianą cerę naczynkową. Czy po diagnozie, należy o nią jakoś specjalnie dbać? Pytanie – czy o inną cerę też dbamy czy nie? No właśnie – tutaj też mamy kilka zasad, do których warto się stosować. O pomoc w ich określeniu poprosiliśmy doświadczonego dermatologa.
Cera naczynkowa – poprawne rytuały kosmetyczne
Dbanie o cerę naczynową nie jest takie trudne. Wystarczy tak naprawdę zastosować się do kilku żelaznych zasad, które uchronią nas przed trądzikiem, zmianami skórnymi i nieestetycznymi śladami. Czy chcesz je poznać? Zobacz co mówi o tym dermatolog!
„Wypieki, trądzik różowy, zaczerwienienia – to najczęstszy problem, jaki zauważam u swoich pacjentów, którzy mają cerę naczynkową. Niekiedy te problemy są tylko chwilowe, gdy u innych trwają bardzo długi czas. Dlatego zawsze na początku polecam zapisanie na kartce, jak dba się o skórę w ciągu dnia, jakich kosmetyków się używa i stwierdzenie, czy mamy do czynienia z regularnością. Niekiedy problemem są preparaty, które nakładamy na skórę – podrażniają i negatywnie działają, ale nie jest to norma. Dlatego przy takich problemach, zalecam stosowanie naturalnych i ekologicznych specyfików. Problemy ze skórą mogą też objawiać się z innych powodów – stresu, emocji, temperatury. Jeżeli nie zaczniemy temu przeciwdziałać, skóra się przyzwyczai, ponieważ naczynia krwionośne utracą zdolność do powracania do stanu pierwotnego.”
– tłumaczy dermatolog.
Najczęściej zmiany pojawiają się w okolicy policzków, brody czy nawet nosa. Jeżeli i my zauważymy u siebie takie problemy, należy rozpocząć kuracje. Można zacząć tak naprawdę od kryjącego makijażu na co dzień i normalizujących kremów w domu, które będą troszczyć się o skórę. Należy też ostrożnie dobierać specyfiki, ponieważ skóra naczynkowa szybko daje znać, że nie toleruje danego składnika czy całej gamy kosmetycznej.
